Wypadki śmiertelne, kilkukilometrowe korki oraz problem z bezpiecznym przejściem przez ulicę. Horror mieszkańców Babic i Wygiełzowa wreszcie ma się skończyć. Wszystko dzięki obwodnicy budowanej w lwiej części dzięki funduszom unijnym.
Babice i Wygiełzów przecinają dwie drogi wojewódzkie. Każdego dnia przejeżdża nimi kilkanaście tysięcy pojazdów osobowych i ciężarowych. Kierują się na Kraków, Zator, Oświęcim czy Chrzanów. W godzinach szczytu oraz w weekendy centrum wsi to jeden wielki, kilkukilometrowy korek samochodowy.
– Kiedy na zamku Lipowiec lub w skansenie w Wygiełzowie odbywają się imprezy, większość turystów przyjeżdża tutaj autami. Piesi mają problem z przejściem przez jezdnię, a zmotoryzowani mieszkańcy, aby wyjechać z domu – mówi Karol Cudak z Babic.
Szosy wojewódzkie to jedne z najniebezpieczniejszych miejsc na ziemi chrzanowskiej. Co roku dochodzi na nich do sporej liczby wypadków. Także tych najtragiczniejszych – śmiertelnych.
W 2012 r. w Wygiełzowie zderzyły się trzy samochody. Zginęły dwie osoby, a pięć zostało rannych. Rok później motocyklista uderzył w ciężarówkę na wysokości kościoła w Babicach. Nie przeżył. Podobnie jak pod koniec tamtego roku mężczyzna przechodzący przez przejście dla pieszych w pobliskich Jankowicach. Zginął pod kołami rozpędzonego auta.
Ogromnym problemem są też ciężarówki. Gdy w 2014 r. wprowadzone zostały opłaty za przejazd drogą krajową 79, znaczna część kierowców zaczęła wybierać podróż alternatywnymi, bezpłatnymi drogami. Miedzy innymi przez gminę Babice. Potężne pojazdy niszczą naprawione kilka lat temu szosy.
Złotym środkiem na rozwiązanie problemów mieszkańców ma być obwodnica Babic i Wygiełzowa. Po kilkuletnich staraniach samorządowcom udało się wywalczyć w województwie jej budowę.
Mieszkańcy żartują czasem, że gmina rządzona przez wójta Radosława Warzechę jest skuteczniejsza, niż Trzecia Rzesza i Polska Ludowa razem wzięte. Obwodnicę Babic planowali już bowiem wybudować Niemcy w czasie drugiej wojny światowej. Potem do inwestycji przymierzano się za czasów Edwarda Gierka. Uda się dopiero teraz.
Na początku października tego roku samorządowcy podpisali umowę z wykonawcą – spółką Skanska – na budowę obejścia Babic.
Największa od lat inwestycja ma się rozpocząć w przyszłym roku i być gotowa do końca września 2018 r.
Bez funduszy unijnych o jej realizacji można by jedynie pomarzyć. Aż 85 proc. kosztów przedsięwzięcia pokryją pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020.
– Ruch tranzytowy trzeba bezwzględnie wyprowadzić poza siedliska ludzkie. Obwodnica będzie skokiem cywilizacyjnym dla gminy. Jak przedsiębiorca szuka miejsca na swój biznes, to takiego, gdzie jest rozwinięta infrastruktura komunikacyjna – uważa sołtys Wygiełzowa Zygmunt Ziajka.
Zgodnie z założeniami inwestycja ma przyciągnąć przedsiębiorców do Babic. Tuż przy obwodnicy ma powstać strefa aktywności gospodarczej. Gmina już przygotowuje na ten cel dziesięciohektarowy teren. Liczy na dwa miliony złotych dofinansowania unijnego w ramach Subregionalnego Programu Rozwoju.
Michał Koryczan, Tygodnik Ziemi Chrzanowskiej “Przełom, www.przelom.pl, woj. małopolskie
Trwa konkurs dziennikarski pod nazwą „To się dzieje. Fundusze Europejskie”. Jest on kierowany do wszystkich uczestników warsztatów organizowanych w ramach projektu „Fundusze Europejskie na jedynce prasy regionalnej i lokalnej”.