Jerzy Jurecki dziennikarz i wydawca „Tygodnika Podhalańskiego” (Zakopiańskie Towarzystwo Gospodarcze) został zaatakowany podczas relacjonowania akcji gaśniczej w Jurgowie.
Jurecki relacjonował w Internecie na żywo akcję gaszenia pożaru szopy w Jurgowie. Kilka minut po zakończeniu rozmowy z komendantem jednostki prowadzącej akcję do Jureckiego podszedł nieznany mężczyzna i wytrącił mu z ręki sprzęt nagrywający. Telefon z kamerką wpadł do kałuży. Mężczyzna groził też dziennikarzowi, że rozbije mu okulary.
– Przypuszczam, że był to ubrany w dresy strażak. Im nie wolno ubierać się podczas akcji po cywilnemu, grożą za to kary. Przypuszczam, że to z tego powodu był niezadowolony z filmowania akcji – mówi Jurecki.
Incydentem ma zająć się z urzędu prokuratura.
MW