Propisowski burmistrz Trzebnicy Marek Długozima, wójt Zawoni Agnieszka Wersta, również wspierająca polityków PiS oraz burmistrz Żmigrodu Robert Lewandowski i wójt Wiszni Małej Jakub Bronowicki, którzy dotąd byli kojarzeni i wspierani przez PSL, zawiązują porozumienie. Efektem ma być wspólna lista do powiatu w nadchodzących wyborach samorządowych.
Materiał powstał w ramach projektu Stowarzyszenia Gazet Lokalnych „Audytor wyborczy sieci mediów lokalnych”, realizowanego z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego z Funduszy Norweskich.
Dotąd Robert Lewandowski i Jakub Bronowicki współdziałali w powiecie z Koalicją Obywatelską. Radni startujący z listy wspólnoty samorządowej do dzisiaj są w zarządzie powiatu, któremu przewodniczy Małgorzata Matusiak. Sama Matusiak to również radna, która w poprzednich wyborach samorządowych była wspierana przez PSL. Jednak w ostatnich wyborach parlamentarnych, bez powodzenia startowała już z partii “Bezpartyjni Samorządowcy”. Ugrupowanie to tworzy z PiS koalicję w sejmiku dolnośląskim.
Z kolei burmistrz Marek Długozima od kilku lat nie ukrywa swoich sympatii do PiS i partii Zbigniewa Ziobry. Był nawet na konwencie tego ugrupowania, gdy zmieniano nazwę partii z “Solidarnej” Polski na “Suwerenną” Polskę. W ostatnich wyborach jawnie wspierał też kandydatów PiS i zachęcał, aby oddawać na nich głos.
Również wójt Agnieszka Wersta jest ostatnio uznawana za sympatyczkę PiS. Do jej gminy zjeżdżali posłowie PiS, a ona chętnie się z nimi fotografowała.
Porozumienie podpisało czterech włodarzy: Marek Długozima, Agnieszka Wersta, Robert Lewandowski i Jakub Bronowicki. Na zdjęciach widzimy też starostę Małgorzatę Matusiak, a więc jest to zapewne sygnał, że i ona przystąpiła do takiego układu. Sprawa to dość ciekawa, bo jeszcze w 2020 roku starosta Małgorzata Matusiak, wraz z innymi włodarzami, ostro krytykowała postawę burmistrza Trzebnicy, gdy ten ogłosił, że chciałby przejąć szpital.
Zaskoczeni mogą być politycy związani z Koalicją Obywatelską, której przewodniczy Igor Bandrowicz, burmistrz Prusic. Zresztą zaraz po opublikowaniu przez sygnatariuszy na FB informacji o porozumieniu ostry post zamieścił Robert Adach, były starosta z Koalicji Obywatelskiej, a obecnie przewodniczący rady powiatu, który przy okazji ujawnił nowe fakty na temat personalnych rozgrywek i przypomniał zdjęcie, które jest dość wymowne i wskazuje na inne sympatie:
– Zjednoczona opozycja Powiatu Trzebnickiego musi walczyć aby nasz powiat nie stał się miękką poduszką dla Pisowskich dygnitarzy, którzy zaraz będę szukać pracy. Niestety część samorządowców wcześniej związanych z PSL, przystąpiło do Marka Długozimy, bliskiego współpracownika Zbigniewa Ziobry i Mateusza Morawieckiego. Powtarzając po Donaldzie Tusku, takie listy niby bezpartyjnych samorządowców można nazwać „pomocnikami Kaczyńskiego” – pisał Adach na FB i dodał: – Sytuacja już dawno była do przewidzenia, kiedy Starostwo było czyszczone z dobrych fachowców. Pracę stracił Robert Borczyk bo podpadł biedronce i Pani wójt Iwona Adamczyk, Krzysztof Śmiertka i Marcin Raczyński bo podpadli burmistrzowi Trzebnicy. Obecnie trwa sąd kapturowy nad Robertem Byrskim i dyrektorką ZSP Katarzyną Lech, która dostała naganę za nie zwolnienie Byrskiego. Na szczęście Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga intensywnie dopinają listy zarówno na wójtów i burmistrzów (w tym przypadku będą wspólni kandydaci) jak i dwie listy do powiatu Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi. Na koniec samorządowcy, którzy tworzą listy wokół Długozimy podpisali porozumienie w tej samej Żmigrodzkiej baszcie gdzie zostało kiedyś podpisane porozumienie trzech cesarzy przeciwko Napoleonowi i Polsce.
Zapytaliśmy Igora Bandrowicza, jak skomentuje ogłoszone oświadczenie.
– Trudno mi znaleźć racjonalne argumenty aby rozumieć decyzje włodarzy Żmigrodu i Wiszni Małej, zwłaszcza, że do tej pory współpracowaliśmy przez ponad 10 lat z sukcesami, które w najbliższym czasie będziemy chcieli przedstawić. Ta kadencja powiatu, kiedy Wicestarosta Powiatu Trzebnickiego Grzegorz Terebun odpowiedzialny był za inwestycje drogowe i kubaturowe, jest rekordowa pod względem wydatkowania. Przez 5 lat nasz zarząd powiatu w składzie Terebun, Hurkasiewicz, Oleś wydatkowali na rozwój infrastruktury powiatu ponad 120 milionów złotych. Jeśli miałbym się odnieść do porozumienia, to jest to jakaś egzotyczna koalicja. Życzę im powodzenia, ale ja na nich nie zagłosuję i będę przekonywał do głosowania na listę kandydatów koalicji 15 października – powiedział nam włodarz Prusic.
Zaskoczony wydaje się też burmistrz Obornik Śląskich:
– Zupełnie nie rozumiem czemu ma służyć to porozumienie. Do tej pory, w powiecie radni KO i wspólnoty samorządowej tworzą koalicję i się dogadują. Oczywiście, każdy ma prawo wybrać własną drogę i zawiązywać porozumienia z dowolnymi osobami. Trudno mi to ocenić, nie znam kulisów. Widziałem za to jak burmistrz Długozima wspierał przed wyborami PiS i jak zachęcał do głosowania na kandydatów tej partii. Ocenę pozostawiam mieszkańcom. Zresztą wiem, że w powiecie do wyborów szykuje się też Trzecia Droga, czyli koalicja Polski 2050 Szymona Hołowni i PSL. Zatem wybory mogą być bardzo ciekawe – skomentował Arkadiusz Poprawa, burmistrz Obornik Śląskich.
Udało nam się też porozmawiać z burmistrzem Żmigrodu. Zapytaliśmy, skąd taka decyzja, co ona oznacza?
– W piątek, wraz z Agnieszką Werstą – wójtem gminy Zawonia, Markiem Długozimą – burmistrzem Gminy Trzebnica oraz Jakubem Bronowickim – wójtem gminy Wisznia Mała poinformowaliśmy o powołaniu komitetu wyborczego – Samorządowcy dla Powiatu Trzebnickiego. Wspólnie idziemy do wyborów do Rady Powiatu Trzebnickiego, bo jesteśmy przekonani, że porozumienie i współpraca to najlepsze na co mogą postawić samorządy. Zgoda ponad podziałami, różnicami zdań, stawianie – potrzeb i oczekiwań – ludzi, dla których pracujemy na pierwszym miejscu – to nasze cele. Chcemy, aby ludzie realnie odczuli to, że osoby, którym powierzyli swoje zaufanie nie tracą ani minuty na kłótnie, przepychanki i niepotrzebne spory. Samorządy mają wielką rolę do spełnienia w naszym kraju. To właśnie tu – u nas – potrzeba mądrego gospodarowania zasobami, inwestycji, wspólnego głosu w kwestiach ważnych i potrzebnych dla całego powiatu. Wiele rozmów i spotkań za nami – wspólnie z Agnieszką Werstą, Markiem Długozimą i Jakubem Bronowickim mamy dokładnie takie samo spojrzenie na to, jak ważny jest silny samorząd – bez partyjnej polityki – mówiący głosem ludzi, których reprezentujemy. Dlatego idziemy razem do tych wyborów! Nie akceptujemy też wtrącania się i prób przeszkodzenia przez włodarzy gmin sąsiednich, do ważnych projektów, inwestycji planowanych w danej gminie dla dobra ich mieszkańców, a sam tego niestety doświadczam. Już dziś namawiam, abyśmy spotkali się przy urnach wyborczych w jak największym gronie, bo Wasze głosy mają ogromną moc sprawczą – powiedział NOWej Robert Lewandowski, burmistrz Żmigrodu.
Podobne pytania zadaliśmy staroście Małgorzacie Matusiak. Chcieliśmy też wiedzieć, czy to koniec wspólnych rządów z Koalicją Obywatelską?
– Szanowni Państwo! Mimo, że nie jestem sygnatariuszem porozumienia, popieram inicjatywy, które mają służyć współpracy i działaniom na rzecz mieszkańców i rozwoju regionu. Większość (czterech z sześciu) burmistrzów i wójtów z Powiatu Trzebnickiego podjęła decyzję o konsolidacji doświadczeń i wykorzystaniu ich do wprowadzenia konkretnych rozwiązań. Jestem przekonana, że mieszkańcy Powiatu Trzebnickiego potrzebują zgody i współpracy. Aktualnie mogę potwierdzić, że będę kandydowała w zbliżających się wyborach samorządowych, a już wkrótce przekażę wszystkim Państwu szczegóły. Tak jak wcześniej wspomniałam, wspieram wszelkie inicjatywy oparte na współpracy, wymianie dobrych praktyk i doświadczeń. Uważam, że otwartość, obiektywizm i dialog są elementami, które uwzględniają także krytykę. W aspekcie oceny działań pana Marka Długozimy należy uwzględnić zauważalny, intensywny rozwój Gminy Trzebnica, zmieniający się dynamicznie na przestrzeni lat. Porozumienie burmistrzów i wójtów ze Żmigrodu, Trzebnicy, Wiszni i Zawoni to nowe otwarcie doświadczonych samorządowców, którzy zamierzają budować, a nie niszczyć. Nie obawiam się konstruktywnej krytyki, niemniej jednak, nie pozwolę na brutalne ataki skierowane w moją stronę i w stronę mojego otoczenia, dlatego, że dziś dotyczą mnie, a jutro mogą dotyczyć każdego. Czas wkrótce pokaże jakie kierunki obiorą lokalni politycy. Dziś moi współpracownicy i ja skupiamy się na rzetelnej pracy, poszukując najlepszych rozwiązań – odpisała nam Małgorzata Matusiak, starosta Powiatu Trzebnickiego.
Spotkaliśmy się też z wójtem Wiszni Małej:
– Zawarte porozumienie ma na celu zjednoczenie sił w dążeniu do lepszej przyszłości dla Powiatu Trzebnickiego. Zależy nam by mieć czynny wpływ na udział w rozwoju powiatu, a w szczególności gminy Wisznia Mała. Jesteśmy samorządowcami i od lat zawsze uważałem, że warto rozmawiać i dochodzić do kompromisów. Zawiązaliśmy porozumienie z burmistrzem Żmigrodu i wójt Zawoni, do którego dołączył burmistrz Trzebnicy. Wierzę, że nasze zróżnicowane doświadczenia i punkty widzenia będą stanowiły fundament do budowy wspólnej przyszłości naszego powiatu. Chcemy działać razem, wykorzystując moc naszych różnic dla dobra społeczności lokalnej. Nie prowadzimy rozmów z PiS, który zapewne tworzy własne listy. Zdajemy sobie sprawę, że po wyborach trzeba będzie stworzyć wspólną koalicję. Jestem przekonany, iż wszystko dobrze się ułoży, a mieszkańcy wybiorą osoby, które będą w stanie taką koalicję zawiązać – powiedział nam Jakub Bronowicki, wójt Gminy Wisznia Mała.
Dzwoniliśmy też do wójt Agnieszki Wersty, ale nie odbierała telefonu. W ostatniej chwili udało nam się skontaktować z burmistrzem Markiem Długozimą.
– W mojej ocenie dialog jest najlepszym sposobem działania. Ostatnie czasy pokazują, że bez dialogu nie da się niczego zbudować, a my chcemy działać dla Powiatu Trzebnickiego. Dlatego w tym celu powołaliśmy komitet, będziemy wspólnie konstruować listy do powiatu. Jako samorządowcy, chcemy rozwiązywać i wdrażać działania, które pomogą na jeszcze większe przyspieszenie rozwoju powiatu. Chcemy, żeby on był zrównoważony dla wszystkich gmin. Stąd pomysł, żebyśmy jako samorządowcy bezpartyjni realizowali te wszystkie cele i zadania, które są ważne dla naszego powiatu – powiedział nam w rozmowie telefonicznej burmistrz Trzebnicy, a zapytany o ewentualne koalicje, dodał: – Jesteśmy otwarci na wszelkie rozmowy i koalicje. Powiat jest tak skonstruowany, że trudno nie rządzić w jakiejś koalicji. Na naszych spotkaniach mówiliśmy, że jesteśmy otwarci na współpracę, najlepiej ze wszystkimi.
Kto będzie rządził powiatem?
Decyzja włodarzy gminnych, choć dla niektórych osób jest zaskakująca, a dla innych nawet kontrowersyjna, może wprost wynikać z arytmetyki wyborczej. Przypomnijmy, że w wyborach do powiatu głosujemy na listę danego ugrupowania, gdzie krzyżyk stawiamy przy danym kandydacie. Następnie mandaty rozdzielane są za pomocą tak zwanej metody D’Hondta. Czyli najpierw sprawdza się ile głosów otrzymało dane ugrupowanie, a potem mandaty rozdzielane są na komitety, które przekroczyły próg wyborczy. Ta metoda powoduje, że premiowane są ugrupowania, które dostały najwięcej głosów, ale też bardzo trudno osiągnąć samodzielną większość, zwłaszcza, gdy startuje kilka ugrupowań. Samorządowcy doskonale wiedzieli, że w wyborach wystartują zapewne duże ugrupowania czyli KO, PiS czy Trzecia Droga i pewnie dlatego postanowili wystartować ze swojej, wspólnej listy. Kto wygra wybory? Ilu radnych wprowadzi dane ugrupowanie i kto będzie rządził powiatem, przekonamy się już w kwietniu.
Autor: Daniel Długosz
Link do tekstu: Burmistrzowie i wójtowie zawiązali wspólny komitet wyborczy. Co nam powiedzieli włodarze? Nowa Gazeta Trzebnicka
Dodaj komentarz