Marek Długozima ogłosił start w wyborach
Mamy piątego kandydata na burmistrza Gminy Trzebnica. Oficjalnie start w wyborach ogłosił obecny burmistrz Marek Długozima. Co ciekawe w zamieszczonym na FB poście napisał: “Kandyduję jako osoba bezpartyjna. Nigdy nie należałem i nie będę należeć do żadnej partii.”
Materiał powstał w ramach projektu Stowarzyszenia Gazet Lokalnych „Audytor wyborczy sieci mediów lokalnych”, realizowanego z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego z Funduszy Norweskich.
Problem tylko w tym, że burmistrz dopiero teraz próbuje odcinać się od swoich bliskich relacji z PiS i partia Suwerenna Polska Zbigniewa Ziobry.
W maju ubiegłego roku, jeden z naszych Czytelników obejrzał film z konwencji Suwerennej Polski. Powiedział nam, że znajdziemy tam niespodziankę i wskazał minuty nagrania. Co się okazało?
Na filmie widać, że na konwent partii Ziobry przyjechał… burmistrz Marek Długozima. Obok niego siedzi radny powiatu Piotr Okuniewicz, co nie jest zaskoczeniem, bo Okuniewicz od dawna deklarował swoje sympatie do Beaty Kempy posłanki Solidarnej (Suwerennej) Polski.
Szybko okazało się, że wizyta burmistrza na konwencji raczej nie jest przypadkowa, bo kilka dni później z „rewizytą” przyjechali do Trzebnicy… Beata Kempa i Zbigniew Ziobro. To właśnie wtedy w Kościółku Leśnym zorganizowano uroczystości, które szybko przekształciły się w partyjny wiec.
Ale to nie koniec. Tuż przed wyborami burmistrz Marek Długozima wziął udział w filmie, który nagrał sztab Romana Kowalczyka. To ówczesny kurator oświaty, który kandydował na posła z list PiS. Na filmie widać burmistrza Marka Długozimę i Romana Kowalczyka, którzy stanęli przed budynkiem Urzędu Miejskiego w Trzebnicy.
Film ma logotypy PiS i numer kandydata na liście. Długozima opowiada, że odwiedził go Pan Roman, ale wszystko oczywiście wygląda na przygotowaną “ustawkę”. Dalej burmistrz dziękuje mu za współpracę i mówi o wymiernych efektach. Jakich? Tego już nie podaje, ale burmistrz, już bez ogródek dodaje: – Warto głosować na Pana Romana. I wymownie ściska mu dłoń. Sami zobaczcie:
https://www.facebook.com/61551011020711/videos/857760675676860/
Tym wystąpieniem i poparciem burmistrz jasno zadeklarował, że jest sympatykiem PiS i że popiera ich kandydata w wyborach.
15 października, po przegranych przez PiS wyborach, Długozima nagle zaczął odsuwać się od PiS. Teraz stara się podkreślać, że jest bezpartyjny. Jednak ostatnie lata jasno wskazywały na jego bliskie związki i relacje z politykami Prawa i Sprawiedliwości. To oni byli przez niego zapraszani na wszelkie uroczystości. Oczywiście posłowie innych partii w tym KO, byli pomijani. To dla nich wynajmowano salę widowiskową na nagłe spotkania. Trzebnicę odwiedzał Mateusz Morawiecki, a w 2019 roku Długozima w tajemnicy dał pracę siostrze premiera Annie Morawieckiej. Sprawa wypłynęła dopiero w roku 2020.
Długozima prawdopodobnie zauważył , że związek z PiS może być dla niego obciążeniem. Być może dlatego tak bardzo podkreśla, że “jest bezpartyjny”. Pytanie, czy mieszkańcy mu uwierzą?
Co ciekawe Marek Długozima przekonał burmistrz Żmigrodu oraz wójta z Wiszni Małej, aby założyć wspólne ugrupowanie, które wystartuje do powiatu. Do projektu dołączyła wójt Zawoni, a wszystko to przy aprobacie starosty.
Zresztą Długozima na oficjalnym profilu burmistrza na FB, który między innymi redagują urzędnicy gminni, reklamuje to ugrupowanie, choć może to być prawnie wątpliwe. Bo po pierwsze na urzędowych stronach czy mediach nie można prowadzić kampanii wyborczej, a po drugie, to zupełnie inne ugrupowanie niż to, z którego startuje Marek Długozima. W końcu on startuje do gminy, a nie, do powiatu.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, w trzebnickim urzędzie co pewien czas pojawia się policja do walki z korupcją z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Trzech urzędników usłyszało już prokuratorskie zarzuty, a prowadzano sprawa wydaje się bardzo poważna.
Była marszałek sejmu Elżbieta Witek na wysłane do niej przez jednego z posłów PO zapytanie w sprawie wspomnianego śledztwa, przesłała 15 grudnia 2022 r. taką odpowiedź:
“Postępowanie przygotowawcze prowadzone jest aktualnie przez Prokuraturę Okręgową w Opolu, pod sygn. 3045-Ds.34.2022, w sprawie m.in nieprawidłowości w zakresie obrotu nieruchomościami Gminy Trzebnica, w latach 2014-2016, polegających na sprzedaży tych nieruchomości po zaniżonej cenie na rzecz osób najbliższych dla Burmistrza Trzebnicy, a następnie dokonywania nieuzasadnionych zmian w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego skutkujących zwiększeniem wartości zbytych nieruchomości, w wyniku czego doszło do powstania szkody na mieniu Gminy w wielkich rozmiarach, tj. o czyn z art. 296 par. 1 k.k.i inne. Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, a nadto objęte jest monitoringiem Departamentu do Spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Krajowej”.
Odpowiedź przygotował ówczesny pierwszy zastępca Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry i jednocześnie Prokurator Krajowy Dariusz Barski.
To nie koniec kłopotów. Jak się dowiedzieliśmy Prokuratura Rejonowa Krzyki – Zachód prowadzi kolejne postępowanie. W środę, do Urzędu Miejskiego w Trzebnicy ponownie przyjechali policjanci z Wrocławia. Burmistrz, którego spotkaliśmy na korytarzu, najpierw twierdził, że nie może nic powiedzieć, a potem zaczął bagatelizować sprawę. Jednak policja nie przyjeżdża bez przyczyny. Robi to na wyraźne polecenie Prokuratora.
Przypomnijmy, że w wyścigu o fotel burmistrza, oprócz Marka Dłgozimy udział wezmą: Zbigniew Kuźma – radny PiS, Renata Bujak – Ziółkowska, Iwona Kurowska wspierana przez KO i główny oponent w radzie miejskiej czyli radny Krzysztof Śmiertka.
Daniel Długosz
Link do tekstu: Wybory: Burmistrz Długozima ogłasza start. Twierdzi, że jest bezpartyjny, ale mieszkańcy pamiętają jego związki z PiS Nowa Gazeta Trzebnicka
Dodaj komentarz