Stowarzyszenie Dolnośląskie Media Lokalne przegrało z Polska Press Grupą ogłoszony przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego przetarg na publikację tekstów w tygodnikach lokalnych. Prezes SDML Daniel Długosz uważa, że warunki przetargu premiowały konkurenta stowarzyszenia.
Stowarzyszenie Dolnośląskie Media Lokalne zrzesza 15 niezależnych tygodników lokalnych z Dolnego Śląska. Ogłoszony przez Urząd Marszałkowski przetarg dotyczył publikacji w tygodnikach dziennikach. Aby wziąć w nim udział SDML wystartowało w parze razem z lokalną „Gazetą Wyborczą” (Agora SA). SDLM i Agora zaproponowały za wykonanie zadania cenę 340 tys. zł brutto, a ich konkurent „Gazeta Wrocławska” (Polska Press Grupa) – 219 tys. zł brutto.
W ostatni poniedziałek przetarg wygrała „Gazeta Wrocławska”. Mimo, że cena jej usługi była niższa, Długosz uważa, że warunki przetargu zostały tak sformułowane, by dać szanse tylko temu dziennikowi. – Gdyby Urzędowi Marszałkowskiemu zależało na dotarciu do mieszkańców województwa dolnośląskiego, wziąłby pod uwagę nakład tygodników i ich liczbę – mówi Długosz.
Należących do SDML 15 tygodników ma łączny nakład przekraczający 50 tys. egz. Polska Press Grupa ma ich na Dolnym Śląsku 12, ale ich nakład jest o wiele niższy.
– Warunkiem uczestnictwa w przetargu było posiadanie 10 tygodników o łącznym nakładzie 15 tys. egz. Aby otrzymać za nakład maksymalną liczbę 5 punktów wystarczył nakład wys. 20 tys. egz. Mimo, że nasze stowarzyszenie ponad dwukrotnie przekroczyło tę liczbę dodatkowych punktów nie dostało. Nie można wygrać z urzędnikami, którzy sprzyjają jednemu wydawcy – sądzi Długosz.
Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego nie zgadza się z jego zarzutami.
– Przetarg – jak i wszystkie inne procedury z zakresu zamówień publicznych – był przygotowany w oparciu o nadrzędną zasadę transparentności oraz zapewnienia jak największej konkurencyjności dla startujących w nim podmiotów. Już na etapie procedury przetargowej w związku z pytaniami oferenta – „Stowarzyszenie Dolnośląskie Media Lokalne i Agora”, przychyliliśmy się do części z nich i dokonaliśmy modyfikacji w treści Specyfikacji Istotnych Warunków Zmówienia. Ponadto od początku procedury w kryteriach oceny dodatkowo punktowane były nakłady ponad to, co zapisane było w SIWZ. Zatem premiowany był ten wykonawca, który zaproponował największe dotarcie. Jednocześnie przypominamy, że w związku z tym, że mamy do czynienia z budżetem publicznym równie istotnym kryterium w tym przetargu musiała być cena mówi rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Michał Nowakowski
Modyfikacje warunków przetargu dotyczyły jednak gazety codziennej a nie tygodników. W ubiegłym roku SDML zaproponowało najniższą cenę w podobnym przetargu jednak Urząd Marszałkowski stwierdził, że dysponuje niższą kwotą na to zadanie niż wcześniej zakładana i przetarg unieważnił.
MW