Lokalny tygodnik „Gazeta Radomszczańska” (Mepress) w listopadzie ub. roku ujawnił, że starosta radomszczański Andrzej Plutecki złamał przepisy antykorupcyjne. Tydzień temu starosta został odwołany za stanowiska.
9 listopada ub. roku w tekście „Kamienicznik Plutecki” wydawca „GR” Andrzej Andrysiak we współpracy z redaktorem naczelnym tego tygodnika Januszem Kucharskim napisał, że starosta Andrzej Plutecki od lat zarządza jedną z kamienic w Radomsku. Nieruchomością administrował jako prezes Zrzeszenia Handlu i Usług w Radomsku, do którego należy jedna szósta udziałów w budynku jeszcze gdy był wicestarostą. Łączenia funkcji starosty i wicestarosty z prowadzeniem działalności gospodarczej lub zarządzania nią zabrania ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.
Od 2014 r. czyli od chwili objęcia funkcji starosty Plutecki nie wykazywał w oświadczeniach majątkowych przychodów z administrowania budynkiem. W tekście tłumaczył, że nie administruje nieruchomością tylko pomaga mieszkańcom, a ze swojej działalności nie ma korzyści materialnych. Mieszkańcy kamienicy twierdzili jednak, że umowy o najem mieszkań zawierali właśnie ze starostą i jemu też płacili czynsz.
Wyjaśnienia Pluteckiego nie przekonały wojewody łódzkiego Zbigniewa Raua, który 22 stycznia br. wezwał do radnych powiatu radomszczańskiego do odwołania starosty. 30 stycznia br. radni Pluteckiego odwołali.
– Stawiamy na dziennikarstwo, które patrzy władzy na ręce. Tak pojmujemy rolę gazety lokalnej – mówi Andrzej Andrysiak.
MW