Nowy rok szkolny już za niecałe dwa tygodnie. Tygodniki lokalne zastanawiają się jak ugryźć temat, żeby przyciągnąć czytelników.
Temat nowego roku szkolnego pojawia się zawsze pod koniec wakacji. Trudno go zlekceważyć, bo interesuje czytelników, którzy są rodzicami dzieci w wieku szkolnym. Jakie pomysły na atrakcyjne teksty o szkole mają tygodniki lokalne?
– W ostatnim tygodniu sierpnia zamieścimy tekst na temat „szkolnego plecaka”. Znajdą się w nim wyliczenia ile pieniędzy muszą wydać rodzice na szkolne potrzeby ucznia podstawówki, gimnazjum i szkoły średniej. Pojawia się w nim także informacje gdzie gorzej uposażeni rodzice mogą uzyskać pomoc jeśli nie radzą sobie z wydatkami – mówi Marta Ringart – Orłowska wydawca i redaktor naczelna „Kuriera Gmin” wychodzącego w powiecie wołowskim na Dolnym Śląsku.
Inny pomysł ma Janusz Ansion wydawca i redaktor naczelny „Kuriera Słupeckiego” ze Słupcy w woj. Wielkopolskim. – Pod koniec sierpnia opublikujemy dyskusję o planowanej likwidacji gimnazjów. Głos zabiorą nauczyciele i rodzice, którzy opowiedzą co ich niepokoi w reformie oświaty – zdradza Ansion.
Z kolei tygodnik „Korso” wychodzący w powiecie mieleckim na Podkarpaciu 23 sierpnia br. zamierza opublikować raport na temat remontów w szkołach i nowych inwestycji w oświacie. – Rodzice są zainteresowani warunkami, w jakich przebywają ich dzieci w szkołach. Zaniepokojeni dzwonią do nas, bo w szkole ich dzieci jest grzyb, w zimie nie grzeją kaloryfery lub w klasach unosi się brzydki zapach. Zamieszczając ten tekst odpowiemy na potrzeby czytelników – wyjaśnia Monika Świetlińska, redaktor naczelna tygodnika „Korso”.
23 sierpnia opublikowane zostaną też wyniki konkursu SMS- owego „Witaj szkoło!” z nagrodami (jego zapowiedź ilustruje ten tekst). Tydzień później do wydania pisma dołączy insert z planem lekcji. Tego samego dnia ukaże się dodatek edukacyjny. Co się w nim znajdzie nie wiadomo. Na razie redakcja „Korso” zbiera informacje od reklamodawców jakimi tematami są zainteresowani.
Zupełnie inne podejście do tematu nowego roku szkolnego ma tygodnik „Nowy Wyszkowiak” wychodzący w powiecie wyszkowskim na Mazowszu. – Nie planujemy tekstów o nowym roku szkolnym. To nie jest temat, który pociągnie gazetę. Teksty o tym ile pieniędzy będą musieli wydać rodzice na wyposażenie dziecka do szkoły publikują wszyscy. Zapewne zamieści je też nasza konkurencja – mówi Maciej Kowalski wydawca „Nowego Wyszkowiaka”. Wydawnictwo nie zamierza jednak rezygnować profitów, jakie może mu dostarczyć nowy rok szkolny. – Co roku z okazji rozpoczęcia roku szkolnego wydajemy dodatek reklamowy. To dobry sposób na przyciągnięcie ogłoszeń księgarni i hurtowni oferujących wyposażenie dla uczniów. Dodatek wydamy pod koniec sierpnia – zapowiada Maciej Kowalski.
(MW)