Paweł Gąsiorski redaktor naczelny lokalnego portalu Gminablachownia.pl został uniewinniony przez Sąd Okręgowy w Częstochowie od zarzutu zniesławienia Dariusza Wojciechowskiego sekretarza gminy Blachownia.
W marcu br. Gąsiorski zamiesił na portalu Gminablachownia.pl tekst „Dziwny zbieg okoliczności”. Podzielił się w nim wątpliwościami na temat konkursów ofert gminy na układanie kostki brukowej, które czterokrotnie wygrała firma Clean Serwis z Pierzchna. Dziennikarz ujawnił, że firma nie jest zarejestrowana jako podmiot wykonujący taką usługę (zajmuje się sprzątaniem ogrodów), nie miała więc prawa startować w konkursie ofert. Za układanie kostki brukowej gmina Blachownia zapłaciła Clean Serwis ok. 280 tys. zł. Zdaniem Gąsiorskiego wycena usługi została zawyżona, gdyż rynkowa cena ułożenia 1 m kw. kostki wynosi ok. 70 zł, podczas gdy gmina zapłaciła firmie za 1 m kw. ponad 100 zł.
– Zastanowiło mnie też, że sekretarz gminy Blachownia Dariusz Wojciechowski jest mieszkańcem Pierzchna, miejscowości liczącej 286 mieszkańców, tej samej gdzie ma swoją siedzibę Cean Serwis. Napisałem artykuł w formie pytań do Wojciechowskiego licząc, że się do nich ustosunkuje – mówi Gąsiorski.
Zamiast odpowiedzi dziennikarz dostał pismo od radcy prawnego sekretarza gminy. Prawnik zagroził Gąsiorskiemu, że jeśli nie zdejmie tekstu z portalu i przeprosi Wojciechowskiego, ten skieruje sprawę do sądu. Dziennikarz nie ustąpił, a list radcy zamieścił na swoim portalu. Wtedy Wojciechowski wystąpił do sądu z oskarżenia prywatnego o zniesławienie (art. 2012 k.k. par. 2).
Sąd Rejonowy w Częstochowie uznał Gąsiorskiego winnym i nakazał mu zapłacić 5 tys. zł na rzecz Caritas Archidiecezji Częstochowskiej oraz pokryć koszty procesowe. Dziennikarz wniósł apelację.
19 grudnia br. Sąd Okręgowy w Częstochowie uniewinnił Gąsiorskiego od zarzutu zniesławienia. W uzasadnieniu wyroku podkreślił, że w artykule dziennikarza zostały przedstawione fakty i pytania do sekretarza gminy, a które urzędnik powinien odpowiedzieć. Sąd obciążył też Wojciechowskiego kosztami procesu w wys. 1704 zł.
– Jestem bardzo zadowolony z wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie. Uznał on nie tylko moje racje, ale i potwierdził, że dziennikarze mają prawo wypowiadać się krytycznie na temat władzy – mówi Gąsiorski.
Fot. „Z powodu tego tekstu Paweł Gąsiorski został oskarżony o zniesławienie”
MW