Unijne wsparcie zamiast kuroniówki

Produkcja kostek lodu, a może własna firma budowlana – mieszkańcy powiatu kolbuszowskiego mają wiele pomysłów na wykorzystanie unijnych pieniędzy. Dotacje na własny biznes to jednak nie jedyna forma pomocy dla młodych, chcących zrobić coś ze swoim życiem.

Dwadzieścia lat temu pośredniak kojarzył się ludziom zwykle z miejscem, w którym przyznawana była tzw. kuroniówka. Teraz się to zmieniło. – Zdecydowanie więcej pieniędzy wydajemy na aktywizację bezrobotnych niż wypłacanie im zasiłku – przyznaje Elżbieta Kapusta, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kolbuszowej.

Unia dla bezrobotnych

Owa aktywizacja to m.in. organizowane staże czy przyznawane dotacje na założenie własnej firmy. Po pieniądze na ten cel kolbuszowski pośredniak sięga m.in. do kieszeni Unii Europejskiej. Nie są to małe kwoty. Gdyby zliczyć dotacje, jakie PUP w Kolbuszowej przyznało na lata 2014 – 2020, to wyszłaby suma niczym z kumulacji Lotto.

Już w ubiegłym roku urząd rozpoczął realizację dwuletniego projektu współfinansowanego z Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój (POWER). Pod hasłem „Aktywizacja osób młodych pozostających bez pracy w powiecie kolbuszowskim (I)” kryło się wsparcie dla 235 osób mających mniej niż 30 lat. – 109 kobiet i 126 mężczyzn – precyzuje dyrektor Elżbieta Kapusta. Na organizację m.in. staży, szkoleń i wypłatę dotacji na otworzenie własnej firmy, z budżetu UE pozyskano prawie 1,9 mln zł.

Kolejna dotacja

Na tym jednak nie koniec. Kolbuszowski pośredniak jeszcze raz sięgnął do unijnej kieszeni. I tym razem udało się pozyskać pieniądze dla bezrobotnych mieszkańców powiatu (także poniżej 30 r. ż.), które wciąż są do rozdania. W ramach programu POWER na aktywizację młodych do rozdysponowania jest jeszcze więcej, bo prawie 2,3 mln zł unijnej dotacji.

Z unijnej puli ponad 900 tys. zł trafi do przyszłych przedsiębiorców. – Każda osoba, której wniosek się zakwalifikuje otrzyma na start jednorazowo 18 tys. zł – wyjaśnia dyrektor Kapusta.

Jakie pomysły na biznes mają młodzi mieszkańcy powiatu?

– Głównie są to usługi. Ktoś np. wrócił z zagranicy, gdzie zdobył doświadczenie w budowlance i teraz chce otworzyć firmę remontową w Kolbuszowej. Nie brakuje też fryzjerek i kosmetyczek, które chcą pracować na swoim – dodaje nasza rozmówczyni.

Kolbuszowianie mają również oryginalne pomysły na swój biznes. Przykładem może być choćby produkcja lodu w kostkach czy otwarcie gabinetu rehabilitacyjnego dla zwierząt po wypadkach.

Po otrzymaniu dotacji młody przedsiębiorca musi przez przynajmniej rok prowadzić firmę. Jak zauważyli pracownicy pośredniaka, zdecydowana większość powstałych przy unijnej pomocy działalności, po wymaganym czasie nie znika z rynku – zostaje ich ok. 80 proc.

Bony i staże

Co jeszcze PUP może zaoferować młodym bezrobotnym?

– Przyznajemy też bony na zasiedlenie. Jest to jednorazowa pomoc w wysokości 8 tys. zł – mówi dyrektor PUP w Kolbuszowej. Taki bon wypłacany z unijnego budżetu otrzyma osoba, która znajdzie pracę, czy też otworzy biznes z dala od domu – kiedy dojazd zajmuje jej minimum trzy godziny lub do pokonania ma min. 80 km. Zainteresowani taką formą aktywizacji są w większości bezrobotni z wyższym wykształceniem. – Ktoś np. studiował w Lublinie czy Warszawie, zna tamto środowisko i po studiach znalazł tam pracę. Otrzymane pieniądze może wydać np. na czynsz – zaznacza Elżbieta Kapusta.

Na tym jednak nie koniec. Unijne fundusze kolbuszowski PUP przeznacza również na szkolenia oraz sześciomiesięczne staże. Te ostatnie cieszą się największym zainteresowaniem zarówno bezrobotnych, jak i przedsiębiorców.

– Gdyby nie możliwość stażu to pewnie ciężko byłoby mi w naszym mieście znaleźć pracę – przyznaje Agnieszka, która w ubiegłym roku trafiła do jednego z kolbuszowskich biur. – Przez pół roku unia płaciła mi pensję – prawie tysiąc złotych „na rękę” miesięcznie. Później zostałam zatrudniona juz normalnie na trzy miesiące. Mój szef ostatecznie stwierdził, że nadaję się do tej pracy i przedłużył mi umowę – dodaje młoda kobieta.

Projekt: Aktywizacja osób młodych pozostających bez pracy w powiecie kolbuszowskim (I)
Dofinansowanie z UE: 1 898 800 zł
Dla kogo: bezrobotni do 30 r.ż. aktywni lub wymagający wsparcia
Przeznaczone na:

  • poradnictwo zawodowe – dla 235 osób
  • staże – dla 146 osób
  • szkolenia – dla 10 osób
  • bony szkoleniowe – dla 17 osób
  • pieniądze na własny biznes – dla 33 osób

Projekt: Aktywizacja osób młodych pozostających bez pracy w powiecie kolbuszowskim (II)
Dofinansowanie z UE: 2 294 161 zł
Dla kogo: bezrobotni do 30 r.ż. aktywni lub wymagający wsparcia
Przeznaczone na:

  • staże – dla 179 osób
  • szkolenia – dla 16 osób
  • bony szkoleniowe – dla 30 osób
  • bony na zasiedlenie – dla 10 osób
  • pieniądze na własny biznes – dla 51 osób

Joanna Serafin, „Korso Kolbuszowskie”, www.korso.pl, woj. podkarpackie

belka

Trwa konkurs dziennikarski pod nazwą „To się dzieje. Fundusze Europejskie”. Jest on kierowany do wszystkich uczestników warsztatów organizowanych w ramach projektu „Fundusze Europejskie na jedynce prasy regionalnej i lokalnej”.

Tagi :

Aktualności, FE na Jedynkach

Udostępnij